homoseksualni.

niePUNKtualna

To zanimn dodasz jakikolwiek post, przeczytaj go jeszcze raz. Dobra rada cioci niePUNKtualnej. Kolejna sprawa, że pisze się 'gejów', a nie 'geji'... Więc, Damian, tak, jak radzę Wink

Rosik

A propos jak może istnieć "rodzina " hpomoseksualna !!!!! przeciez jest to nie zgodne z definicją rodzuny -Grupa określona przez stosunki seksualne, odpowiednio unormowane i trwałe, tak by mogła zapewnić odnawianie się sfery reprodukcji-czyli tłumacząc na polski mężczyzna i kobieta !!!!! Smile

mati_urunda

TenTypBLEZ

Rosik

No dobrze ale mati a ja jestem ciekawy jak "Para" homoseksualna będzie się reprodukowała Very Happy

abc · Gość

homoseksualizm choroba?...... a wedlug mnie rasizm to choroba i tez trzeba to leczyc. glupote tez. a to ze ktos lubi lody o smaku wisniowym a nie waniliowym, jak wszyscy, to tez choroba?

to moze zagazujmy leworecznych. przeciez to tez jacys "odmiency".....

nie mozecie po prostu zaakceptowac ze ktos lubi osoby tej samej plci? ze chca zyc razem? ze sie kochaja? to czy mogliby adoptowac dzieci to moze niedokonca (nie jestem psychologiem i trudno mi oceniec jak to by wplynelo na dziecko) ale wspolne rolzliczenia majatkowe, prawo do dziedziczenia. to tez sa ich prosby. ale wy oczywiscie tego nie rozumiecie. nie znacie kogos kto tak zyje. a ja znam. moich dwoch dobrych znajomych to geje. maja 23 i 25 lata. i jest im ciezko. nawet glupiego kredytu wziasc nie moga bo przeciez "drugi facet to nie partner". i homosexualistom o to chodzi. o to by zaakceptowano to ze sa z kims tej samej plci i TO jest ich parter. ale latwiej palic na stosie niz probowac zrozumiec....

abc · Gość

"No dobrze ale mati a ja jestem ciekawy jak "Para" homoseksualna będzie się reprodukowała"

to dwojka hetero zyjacych razem w malzenstwie i bez dzieci to nie rodzina?

Volleyball

zgadzam sie z abc. Ma racje w 100%.

Jestem tolerancyjna i zakladanie rodzin przez ludzi, lubiących tę samą płec nie wydaje mi się złe. Jelsi chodzi o adopcję dzieci to tu jest trudniejsza kwestia. Nad tym faktem trzeba się mocno zastanowić i wziąć wszystko po duwagę, no rozwój dziecka itp. Staram się zrozumieć tych ludzi, i to co dzieje sie w nich samych.

I zgadzam się, ze dwoje ludzi będących hetero. zyjących razem moze stworzyc rodzinę. Bo rodzina to nie tylko Mama, tata dziecko. .. pozdrawiam

mati_urunda

Rosik

Tu musze się zgodzićz matim bo przecież jak ktoś jest w związku homoseksualnych to gdzie tam mąż a gdzie żona ???

myszabellahaiku

ja zgadzam się na rodziny homo.
to ponoć miłość... miłość jest ślepa i nie wybiera płci.

może i jestem niezdrowo tolerancyjna, ale ja naprawdę nie mam nic przeciwko homoseksualistom.

na pedofilię sie nie zgadzam. tu już nie jestem tolerancyjna... 'sprzęt' bym nożyczkami ucinała tym zbokom.

no. to na tyle.

niePUNKtualna ada · Gość

Wg mnie dziecku, które ma dwie mamy albo dwóch ojców dzieje się taka sam krzywda, jak temu, któe zostało zgwacłcone przez pedofila. Albo nawet i większa.

mati_urunda

Ada, to naprawdę Ty pisałaś?

Gość · Wysłany: Wto 11:58, 27 Mar 2007 Temat postu:

Kawka · Wysłany: Wto 12:08, 27 Mar 2007 Temat postu:

kinias

ale przeciez ''ci wszyscy homoseksualisci'' pochodza z normalnych rodzin - od mamy i taty!

ja nie wiem nie mam na ten temat stalego zdania... musialabym to przegadac z kims...kto umie dyskutowac ;>

ale wracajac do sprawy: trudno mowic cos sensownego o tym (i w wielu przypadkach) jesli sie nie doswiadczylo ktorejs z sytuacji

NauM

gdyby "ci wszyscy homoseksualiści" pochodzili z rodzin mama+mama bądź tata+tata to byłoby dopiero dziwne.

a ja na odchodne skwituję temat słowami jednej z pań uczestniczących w debilnym talk-show w TVN. Program traktował właśnie o homoseksualistach.
"Jak będziecie się modlili to wam głupoty z głów wyjdą!! Modlić się trzeba!!"
Amen.

. · Gość

dokladnie. pedaly do gazu.

myszabellahaiku

może śmierdzę hippisem, ale ja naprawdę jestem tolerancyjna pod tym względem i akceptuję wszystko, poza przemocą. a przemocą jest dla mnie pedofilia.
co do krzywdy, to zraza społeczeństwa, że dziecko odczuwałoby krzywdę, czułoby się gorsze. no... ale społeczeństwa i to jeszcze POLSKIEGO nie da się zmienić ani prośbą ani groźbą.

pozdrawiam!

myszabellahaiku