To,co kochacie.

kinias

a ja kocham wiele i wielu ale wymienie to co najszybciej przyszlo na mysl... hmmm wiec to bedzie tak KOCHAM: moich przyjaciol, ludzi ktorzy wiedza co chca i ktorzy maja swoj cel, poniedziaki, bo w poniedzialki jest kolko dzinnikarskie, konie, Alaskana malamute, X-Treila i Hummera, smutne,melodyjne ballady, a zarazem energiczne piosenki (troche w stylu rocka), smiech, zabawe, tolerancje, siatke, kuligi, zycie w ktorym cos sie dzieje (brak monnotoni), sporty ekstremalne (choc na razie nie mialam przyjemnosci sprobowania ze wzgledu na zdanie rodzicow a szczegolnie mamy) i oczywiscie tanczone na wielu przerwach ( z Ania oczywiscie) tango (przynajmiej my tak to "cos" nazywamy)

_~ChRuPcIa~_

Ojjj kocham wiele rzeczy....NIe wyobrażam sobie życia np. bez muzyki...to ona jest najlepsza dla mnie na depresje i szcześliwe dni... slucham jej prawie zawsze:) kocham również zwierzęta...w szczególności mojego kochanego nieposłusznego pieska. Kocham również gadu gadu:D Kocham moich przyjaciół,...to oni są przy mnie zawsze, oni mi pomagają....z nimi spędzam najlepsze chwile zycia. Kocham również pewną osobe, ale o tym pisać nie będę... Very Happy

i kocham poezję...bo co może być piękniejszego od tych słów, które tak ułożone dają tak wspaniałą całość... Hm...rodzinke moją kocham.... i kocham nasze gimnazjum:D bo jest wspaniałe....i kocham mojego bloga...gdyż lubie go prowadzić i dbać aby był coraz lepszy... no i to w skrucie tyle....;D ah....ta miłość;d hehes;p pozdro:)

myszabellahaiku

ja w sumie nie kocham... po prostu...
jedyna miłością jako-taką iście mocniejszą darzę mojego kota - Hrabię.

ale nie umiem żyć bez:
- muzyki (takiej, która mnie owinie wokół siebie... ścisło i precyzyjnie)
- mojej gitary (w sumie nie umiem na niej grać, ale fajnie się na niej wyżyć)
- komputera (co prawda do nałogu mi niewiele, jednak ja po prostu kocham rozkładać oprogramowanie na części pierwsze)
- gadania (teoretycznie nawijam non stop)
- własnego zdania (które delikatnie mówiąc lubię wtrącać)
- długich włosów (w krótkich czuję się jak zdrajca samej siebie... więc od prawie dwóch lat nie sa krótsze niż do 1/4 pleców)
- odchyłów od normy (komentarza brak)
- uczenia innych (zazwyczaj fizyki)
- rozmów
- przyjaciół
- sewendejsa na przerwie
i takie tam... dużo tego... lista bez końca... a wszystkie rzeczy składają się na mnie

Pozdrawiam!

mała-ala · Gość

A ja kocham moje przyjaciółki, które potrafią mnie zawsze postawić do pionu i nie pozwalają mi się rozklejać (co bardzo lubię robić), a i tu szczególnie kocham mojego psiaka Asa hheheh on to potrafi postawić człowieka do pionu zaczyna szczekać i mama każe mi wychodzić z nim na dwór I TO JUŻ...a wtedy idziemy w nasze miejsce ( które kocham) czuję jak wiatr rozwiewa mi włosy i suszy łzy...w mojej mp3 słyszę kolejną smęną piosenkę...i patrze na drzewo (które kocham) i od razu zakochuje się w tym miejscu na nowo, a ono odwzajemnia miłość. Już zapominam o tym co złe i kocham żyć! A tak poza psiapsielami to kocham moją muzę, moją tzn taką którj nikt nie lubi: ZAPEWNIAM! a i kocham fajniutkie książeczki, filmiki o miłości, kozaczka:* i wszystko i wszystkich tych -którzy mnie kochają...ja was też!!!! Smile

ej · Gość

Ładny wiersz. No, może gdyby nie te natrętnę zdrobnienia.

niePUNKtualna

Oj, a juz robiło sie tak milusio ;P

pozdrawiam

Asia

teatr. zdecydowanie.

_~ChRuPcIa~_

Kocham muzyke;D

Rosik

A ja kocham :
-moją mamę
-mojego tatę
-moje rodzeństwo
-moje rybki
-mój ogródek
-siatkówkę
-muzykę
-WKRĘ ŻUROMIN
-moje kaktusy

No to dopiero początek listy no ale chyba nie chcieli byście znać jej całej Smile

Rosik

_+Chrupcia+_ a dlaczego nie wspomiałaśo Bilu i Tomie z tokio... czy już ich nie kochasz????????????????????????????????????????????????????????????????????????

niePUNKtualna

Rosiak: co do Chrupci, to wiesz, tylko krowa zdania nie zmienia ;p A szczególnie jesli przeszła na jasną stronę mocy, to nie ma co jej życia uprzykszać.

pozdrawiam

_~ChRuPcIa~_

HeHeS:D ja bardzo lubie Tokio...Kiedyś ich uwielbiałam..ostatnio troche mi przeszło. Ale wiem że dużo osób ich nie lubi, dlatego nie chce zaczynać zbędnych rozmów na ich temat i kwestionowania mojego zdania;D to tyle:)

kinias

odczepcie sie od chrupici ona ma prawo kochac to co chce Very Happy

ja osobiscie nie lubie tokio hotel ale szanuje tych ktorzy ich lubia bo robia to za muzyke i slowa a nie za wyglad !

? · Gość

O nie wkroczyliśmy na niebezpieczny grunt - Tokio Hotel. Ojej, że ja to wystukałam na klawiaturze... Musze przyznać, ze ich nie cierpię. Już na samą wzimianke o nich dostaję dreszczy, kiszki grają mi marsz żałobny, a palec wskazujący uderza w czoło. Uważam, że jest to kicz nad kicze, moda, która szybciej zniknie jak sie pojawiła, a wszyscy fani niemieckiego zespołu w najbliższym czasie będą się chowali ze wstydu. Przepraszam, ze kogoś uraziłam, takie jest po prostu moje zdanie.

Rosik

chrupcia no wiesz ja prawie nic nie mam do tych dziewczyn.A wiesz co jest najśmieszniejsze ......że bój brat jak zobaczył ich teledysk to powiedział że ,,nawet niezłe te dziewczyny" zapewne chodziło mu o bila i toma:P

mati_urunda

Raczej nie posuwałbym się zbyt pochopnie do stwierdzenia 'kocham', jeśli chodzi o zainteresowania. Wyjątkiem jest tylko muzyka. Poza tym uwielbiam leniuchować, wydurniać się (ale nie za często, żeby innych to nie denerwowało), łapać za słówka i oglądać filmy. Ostatnio też jestem bardzo zajęty przygotowywaniem z kumplem rewolucji kulturalnej, której pierwszą odsłoną jest radio internetowe, które, po okresie przygotowań, wkrótce ruszy pełną parą...

niePUNKtualna

Marudzisz, jak zwykle. Za to łapaniem za słówka to my się jeszcze policzymy... Innymi słowy - zapomnij o wspólnych obchodach jutrzejszego święta! Widzisz, jak Cię urządziłam! Haha, okropna jestem! ;]

pozdrawiam!

mati_urunda

niePUNKtualna

Że co, że jak?! I to miała być ta cięta riposta?! Wiesz co, spodziewałam si..e po Tobie czegoś na wyższym poziomie...

Policzymy się na przykład w sobote wieczorem w Edenie, bo pewnie będę. Przyjmujesz wyzwanie?

I podejrzewam że to jednak Ty na tym stracisz, bo ja na pewno nie, a ktoś przeciez musi Wink

pozdtrawiam

mati_urunda

nie wiem czy będę, co wcale nie znaczy ze tchórzę. Próbujesz mi wcisnąć, że _tylko_ ja na tym stracę, a oboje wiemy, że to nie prawda. Że co, że jak?! też nie jest najwyższych lotów, ale mi to nie przeszkadza... Razz

Trzymaj sie Wink