Świąteczny kicz

lukasz

ej jak nie wierzysz to twoja sprawa jestem tolerancyjny mimo iż cie nie rozumiem ale źle życzyc nam wierzącym to jest już przegiencie weź wyluzuj poczytaj książki, pooglądaj telewizje a nie

? · Gość

mam wrażenie, ze wszystko mieszasz.
wierzyć to nie oznacza być biednym, a nie wierzyć nie oznacza bycia bogatym,
wierzyć to też nie oznacza tłumaczyć swoje niepowodzenia boskim planem
,,wiara jest potrzebna ludziom słabym" ok, znajdź człowieka, który w nic nie wierzy
Nawet ateiści w coś wierzą (w premiera, w to, ze istnieje przyjaźń między kobietą a mężczyzną, albo w szczęśliwe związki, w to, ze Menchester wygra mecz albo, ze Polska zoorganizuje Euro 2012).
Czyżby z Twojej teorii wynikało, ze wszyscy ludzie są słabi?

(sam wierzysz w istnienie żydów, pedałów, nieżydów i pedałów, więc co masz do ludzi, którzy wierzą w kogoś innego?)

lukasz

masz racje ,,?" każdy w coś wierzy nawet jeśli nie wierzy w boga ale jeśli ktoś nie wierzy to nie oznacza że jest słaby to przecierz wierzący np. o wiele mniejszymi siłami zdobyli Jerozolimę ale nie mówię że to było dobre bo zabijajac za wiarę to trochę fanatyzm

2girls1cup · Gość

racja lukasz. i jeszcze o inkwizycji zapomniales. po prostu kwintesencja milosierdzia i milosci do blizniego. przeciez taka wiedzma wrzucona do stawu jak wyplynie to na stos (bo w koncu wiedzma. w imie boga trzeba ponosic ofiary) a jak nie to po smierci ja zrehabilituja i dusze uratuja. hoho laska chrzescijan nie zna granic. rozkoszni tacy.

lukasz

mówiłem to było złe i tego nie popieram ale kiedyś człowiek myślał inaczej dziś to nie do przyjęcia ale powiedz ty nie wierzysz z wyboru czy twoja rodzina też nie wierzy a może przez to że nie masz się do kogo tam na górze zwrucic jesteś taka nie tolerancyjna przemyśl to

lukasz

zastanawiam sie też ile masz lat że tak bronisz swoich racji
Ps: jestem otwarty na jakieś twoje komentarze jak coś to jestem na tym forum

Gość

Anekses

To chyba nie jest temat o religii tylko o "Świątecznym kiczu", więc nie wypowiadajcie się tutaj o religii, tylko załóżcie osobny temat...

A co do tematu to jak już wcześniej powiedziałem to okazja dla sprzedawców.

myszabellahaiku

w kwestii religii i tym podobnych - wierzę w to, co wierze. chodzę do kościoła dla świętego (hm, co za ironia) spokoju, żeby nie mieć problemu z bierzmowaniem, które biorę też tylko dlatego, żeby mieć spokój ze strony rodzinki w kwestii religijnej. a wierze w to, co wierze i tego nie zmienię. wierzę w Boga,a raczej w Opatrzność. i w Anioła Stróża. i w kilka innych kombinacji Very Happy

możecie mnie nawet kamieniować na tym forum, ale nie zmienicie tego, nie zacznę nagle padać krzyżem przed ołtarzem ani nienawidzić Jezusa.

w kwestii tematu:
nie lubię świąt. jestem za stara, wyrosłam z nich. jak byłam dzieciak to jeszcze czuło się jakiś dreszczyk emocji przed świętami, teraz, za przeproszeniem, dupa. żadnej tam 'Magii Świąt' tylko kapitalistyczne zawirowanie popytu, podaży i ciągle małych funduszy.

łe... w takich chwilach chcę do Nibylandii Wink

cóż... wesołych świąt, mimo wszystko.

lukasz

wiem sry Agata to nie o to chodziło ci w tym poście ale tak jakoś wyszło

NauM

ja czytalem encyklike jedna. ale wierzacy nie jestem.

2girls1cup · Gość

dobra koniec jaj troche powazniej bedzie. wierzacy bylem do ok 2-3 klasy podstawowki. lubilem chodzic do kosciola wrecz czekalem na niedziele. tylko ze ja w kosciele sie nie modlilem. siedzialem sobie z boku i sluchalem. lubilem ta atmosfere. a bezsensowne klepanie formulek to nie dla mnie. pewnego dnia pare starych bab otwarcie przy calym kosciele opierdolily mnie za to ze sie nie modle. bylem maly odczulem to dosc mocno. przestalem chodzic do kosciola. za to modlilem sie wieczorem. ale tylko "aniele bozy". zawsze wydawala mi sie fajniejsza od innych. potem wraz z rozwojem poznalem co to hipokryzja fanatyzm nienawisc dwulicowosc pozer. moge smialo mowic ze jestem osoba kompetetna i znam obydwie strony. oczywiscie uogalniam mowiac ze wszyscy katolicy to slabi ludzie wierzacy z przyzwyczajenia nie znajacy swojej wiary traktujacy ja jak supermarket wybierajac to co im akurat sie podoba. chrzescijanstwo jako idea jak bardzo sluszna. milosierdzie milosc nie zabijaj nie kradnij czcij ojca itp. ale to co sie z nim stalo przez wieki jest dla mnie nie do zaakceptowania. 90% polakow wierzacych. wiekszosc sie po prostu boi otwarcie powiedziec ze nie wierzy albo tacy z nich katolicy jak ze mnei baletnica.

myszabella robisz cos czego nie chcesz w co nie wierzych tylko po to bo ktos tak chce. nie jest to chore?

lukasz

może i masz racje to co było dawniej było złe i nie do przyjęcia ale ktoś kiedyś powiedział nie ważne co było kiedyś ale co jest teraz Jan Paweł II był wielkim człowiekiem i np. nigdy nie kazał zabijac kiedyś jak już mówiłem człowiek myślał inaczej ale przecież to rzeczą ludzką jest się mylic nawet ty czy kościół

? · Gość

Wszystko zależy jak na to wszystko patrzymy. Senem jest chyba wierzyc i nie zagubić się w dewocji, pozerstwie, fanatyźmie. Najgorsi są chyba Ci, którzy uważają, ze mają licencję na prawdę.

myszabellahaiku

to nie jest tak, że robię coś wbrew sobie. po prostu nic na tym nie tracę, a zyskuje troszeczkę wotum zaufania ze strony rodziny. no bo 'jestem taka grzeczna, że do kościoła sama z siebie co niedzielę i w pierwsze piątki... w rekolekcje'. pewnie, że aż mnie czasem ściska, jak widzę lokalną paradę moher-power, albo chce mi się śmiać czy nagle wybiec z histerycznym chichotek, kiedy słyszę coś z ust księdza czy kogoś-tam, ale wytrzymuję jakoś. w Polsce - państwie iście kościelnym i zdominowanym przez fanatyzm lepiej przytakiwać, a... myśleć i wiedzieć swoje. wtedy można wysoko dojść. a jak się dojdzie, to... hehe... można postarać się o rewolucję Wink

poza tym, jeśli sie zakocham za zabój i będę chciała wziąć ślub w kościele, w białej, pięknej sukni, to bierzmowanie jest konieczne, hehe Smile

pozdrawiam!

? · Gość

W dalszym ciagu nie rozumiem, dlaczego mówimy, ze nie wierzymy tylko dlatego, że są wierzący, którzy są fanatykami, pozerami, bla, bla. A co nas to obchodzi. Chyba ważniejsze, żeyśmy my inaczej do tego wszystkiego podchodzili.

lukasz

trzeba zauwarzyc że od zarania dziejów wszędzie była religia nawet w zjawiska przyrody więc wiara jest człowieka naturą

lol · Gość

Nie czuje w tym roku wogóle magi świat! Dla mnie sa one beznadziejne w tym roku! I tyle

lukasz

święta to cudowny czas możesz ich nie czuc ale w wigile coś cie tchnie

myszabellahaiku