Autor Wiadomość
NauM
PostWysłany: Sob 18:22, 13 Sty 2007    Temat postu:

tja, a gdybym dis sciąl wlosy i zrobił sobie grzeczna fryzurke? a do tego zalozyl normalne jakies jeansy i bluzeczke to nagle bym sie taki fajniejszy zrobił, nie?
niePUNKtualna
PostWysłany: Wto 18:35, 09 Sty 2007    Temat postu:

Wybieram bramkę numer jeden.
mati_urunda
PostWysłany: Sob 22:21, 06 Sty 2007    Temat postu:

czy to, co jest na tym fotoblogu ma związek z ocenianiem po ubiorze, czy chciałaś się tylko pochwalić, że wchodzisz na strony dla dorosłych? Smile
niePUNKtualna
PostWysłany: Sob 20:51, 06 Sty 2007    Temat postu:

Ale noszą sweterek, a nie dresik, tak? Wink

Moja teoria nie mówi o tym, że można człowieka ocenic po wyglądzie, ale na pewno można coś o nim powiedziec na podstawie jego wyglądu. Tu przytocze przykład panny, która prowadzi tego photobloga: http://www.heartcore.photoblog.pl/ (od razu zastrzegam, że znajdują się tam treści wulgarne i erotyczne). I co Ty na to, Naum? OC niedziela chodzi do kościoła, a potem na obiadek do mamusi?
NauM
PostWysłany: Sob 14:32, 06 Sty 2007    Temat postu:

znam wielu ludzi, którzy ubierają się w grzeczne sweterki a wcale tacy nie są, Ty pewnie też, nie, Ada? To chyba obala Twoją teorię, że ludzi można ocenić po wdzianku.
mati_urunda
PostWysłany: Wto 21:24, 02 Sty 2007    Temat postu:

Pewnie, że mówi dużo, ale nie wszystko i nie o każdym. Tak więc nie można każdego wg tego oceniać Smile
niePUNKtualna
PostWysłany: Wto 19:56, 02 Sty 2007    Temat postu:

Ale wygląd dużo mówi o człowieku. Bo z Twojej głpowy wychodzi pomysł, żebyu założyć białą miniówę, albo czarną koszulkę Vadera. A po tynm, co masz w głowie już można oceniać Wink
NauM
PostWysłany: Czw 20:58, 28 Gru 2006    Temat postu:

masz pecha...

A jeśli chodzi o mundurki itp.... w mojej sławetnej szkole był taki pomysł, były gorące dyskusje i referendum. Mundurków niet. Rozumiem potrzebę narzucania młodzieży zasad kultury i współżycia w społeczeństwie, ale akurat w mojej szkole z tym problemu nie ma, poza tym to jest pewna forma upodabniania wszystkich do siebie (jak np. pranie mózgów w seminariach czy from Radio Maryja) i próba segregacji. Przynajmniej u mnie taki to miało obrót. Miało też zapobiec przychodzeniu do szkoły w miniówkach itp, ale nikt nie pomyślał, że opcja wprowadzenia mundurków obejmowała tylko górną część ubioru (pozdros dla grona pedagogicznego i dyrekcji LOSM...). Tym samym miał to być koniec dla wszelkiego rodzaju naszywek, koszulek z jakimiś napisami, łańcuchów, kolczyków... Na bank! Nie wyobrażam sobie moich kumpli i kumpeli ubranych w grzeczny strój szkolny, ubiór to też forma wyrażania siebie poniekąd.
Mnie mama od kołyski uczyła, że nie ocenia się ludzi po wyglądzie, ale nie każdy widać ma taką fajną mamę.
_~ChRuPcIa~_
PostWysłany: Śro 21:28, 20 Gru 2006    Temat postu:

hm...wiesz nie do końca...myslalam że forum to forum...a gazeta to gazeta..
niePUNKtualna
PostWysłany: Śro 21:25, 20 Gru 2006    Temat postu:

To co piszesz w Internecie jest publiczne, więc każda gazeta może to cytować. A to nie wiedziałaś? ;p

pozdrawiam
_~ChRuPcIa~_
PostWysłany: Śro 16:20, 20 Gru 2006    Temat postu:

A ja nie wiedzialam że pisząć coś na forum znajdzie się to puźniej w gazecie miasta....
Rosik
PostWysłany: Śro 11:08, 13 Gru 2006    Temat postu:

dobrze ona mówi
niePUNKtualna
PostWysłany: Pon 21:55, 11 Gru 2006    Temat postu:

To fakt. Zaczynami podsuwac pomysłu co mozna z nami zrobić. W sumie to dobrze.

pozdrawiam
mati_urunda
PostWysłany: Nie 23:12, 10 Gru 2006    Temat postu:

Jedna rzecz mnie w tym całym zamieszaniu cieszy. Młodzież się buntuje, ale jednocześnie coraz częściej zaczyna rozmawiać i swoim wychowaniu. Przestało to już być sprawą dorosłych, jak wychowają dzieci, bo dzieci same siebie zapytują jak chciały by być wychowywane. O dziwo, coraz częściej słyszę głosy, że jednak dyscyplina, chociaż ograniczona powinna być.
Sławek
PostWysłany: Sob 11:17, 11 Lis 2006    Temat postu:

W naszym kraju ciągle panuje moda rodem z Zachodu na "wychowanie bezstresowe". Jednak tam już dawno przekonano się, że to nie jest najlepszy pomysł. Moim zdaniem najlepszy system oświaty (jeśli chodzi o zwalczanie złych zachowań) mają Stany Zjednoczone. Proces zawieszenia w prawach ucznia jest tam prosty jak obsługa cepa, więc bez żadnych problemów w większych szkołach nawet za drobne przewinienia zawiesza się kilka, kilkanaście osób dziennie na okres kilku dni. Trafiają oni do Centrum Planowanej Aktywności co jest niczym innym jak naszą kozą. Tam są pod opieką nauczyciela i np. uczniowie przyłapani na paleniu oglądają film o jego szkodliwości. Za poważniejsze wykroczenia sprawa zostaje od razu kierowana na drogę sądową, a uczeń zostaje wydalony ze szkoły i przeniesiony do specjalnej placówki. Osoba, która ląduje w takim zakładzie ma świadomość, że jeśli tam przekroczy się regulamin, trafia się do więzienia.
Najgorszy problem mają Francuzi. Tam efekty "bezstresowego wychowania" widać na ulicach... Czy chcemy, aby sprawy u nas zaszły aż tak daleko?
myszabellahaiku
PostWysłany: Pią 16:27, 10 Lis 2006    Temat postu:

ja tak co do tych mundurków to jestem o tyle sceptyczna, że faktycznie, może to i jakaś równość, jakiś kres problemu z serii 'czarny sweter czy niebieski.... no czarny czy niebieski... a może zamiast swetra bluza? nie... pomarańczowy! chociaż ten niebieski jest... bla bla bla', ale domyślam się, ze mundurek nie będzie jakąś jakby wizytówką szkoły, jak to jest w Japonii czy Anglii. Ubiorą nas w jednakowe, niewygodne szmaty i będą uważać się za bogów.
Jeżeli będę musiała nosić spódnicę do szkoły, osobiście przejdę się do Giertycha i chyba go lekko poturbuję Twisted Evil hehe, nie no joke, ale wierzcie mi, że wiele razy miałam na to ochotę.
chyba jednak jestem osobą opanowaną.
pozdrawiam!
turkusowa;)
PostWysłany: Czw 19:39, 09 Lis 2006    Temat postu:

Może właśnie u tych którzy tak "rękami i nogami" bronią się przed tymi wszystkimi zmianami jeszcze brakuję trszkę tej dojrzałości psychicznej, społecznej... Tak mi się przynajmniej wydaje. Jakieś zmiany minister G. wprowadzi na pewno, co to będzie, czy mundurki, czy zakaz używania komórek, zobaczymy zapewne już wkrótce. Może zatem zamiast tworzyć "bunty" (jak to określiła jedna z osób) czas się z tymi pogodzić. Korona z głowy na pewno nikomu nie spadnie Wink
A zmiany są potrzebne, temu chyba nikt nie zaprzeczy Wink
niePUNKtualna
PostWysłany: Czw 18:29, 09 Lis 2006    Temat postu:

Chrupciu. Młodzież lubi zmaiany. Młodziez kocha zmiany! Zmiany są dla młodzieży najlepszym, co tylko może być! Odwracaasz kota ogonem, żeby pokazać, że i tak masz rację.

Przeciez mundurki mają być sygnalem dla naszej świadomości, że czas się zmienić. Jesli masz jakiś pomysł, jak od razu zmienić wnętrze człwieka (umeblowanie, kolor ścian i rodzaj paneli, bo chyba to masz na myśli, nie...?), to czekamy z niecierpliwością na Twoją propozycję.

Bo w ogóle zauważyłąm dziwną zalezność - każdy z chęcią krytykuje, to nie, tamto do dupy, to się nie nadaje, a kto wyjdzie sam z inną, lepszą propozycją...? Oj, chyba jednak jesteśmy jeszcze dziećmi, bo ludzie dojrzali tak nie podchodzą do powaznych spraw...

pozdrawiam[/list]
_~ChRuPcIa~_
PostWysłany: Czw 17:29, 09 Lis 2006    Temat postu:

Kiedyś w szkołach było inaczej...teraz również jest całkowicie inaczej. Ale młodzież nie lubi zmian. Czasami zmiany są dobre ale uważam że najpierw powinno się zająć wnętrzem człowieka a nie jego ubiorem..... To tyle..Pozdrawiam.
turkusowa;)
PostWysłany: Czw 17:13, 09 Lis 2006    Temat postu:

I bardzo przystępnie nam to przedstawiłaś Wink
Przecież tych wszystkich zmian nie chcą wprowadzić "od tak sobie", jest tego konkretna przyczyna i wszyscy dobrze wiemy jaka... Powinniśmy w końcu zacząć dostrzegać swoje wady, a nie tylko innych. (mówię również o sobie).

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group